Klip

wtorek, 25 września 2007

Prace nad rozdziałem trzecim trwają

Prace trwają

Robię co mogę by nadążyć z produkcją, jednakże obowiązki i wiele czynników zewnętrznych spowalnia mnie (jak to w życiu bywa).

W tym rozdziale chcę się skoncentrować szczególnie na zawiłej polityce wewnętrznej "kolonistów", oraz na kilku postaciach, szczególnie Paladynie Ottonie.

Jeśli zdążyliście się zapoznać z choć częścią Numeru Cztery, to pewnie domyślacie się, że według mej tendencji, do tworzenia postaci "szarych moralnie"(bowiem nie uznaję takich śmiesznych pojęć jak dobro, czy zło) i w tym rozdziale postaram się ubarwić bohaterów o wady i zalety.

To znaczy, że nie będzie kolorowo, cudnie, pięknie i tak dalej, bo takie światy nie istnieją. Może to moja lubość w stronę nadmiernego realizmu, ale cóż, wolę gdy coś ma sens i jest logiczne, niż ma być bzdurne i fasadowe... I jak zwykle skończy się na tym, że rozdział będzie miał przynajmniej 120 stron A4(dla mnie to norma)... Nie lubię niedociągniętych wątków, lub opisanych "po łebkach".

Ergo?

Więcej "rozwiązłych dziewic", "pobożnych skurwysynów"... oraz w miarę możliwości - szczypta zwrotów akcji o charakterze "przypuszczalnym".

Więcej ryzyka, więcej misteriów, więcej "dzielnych mężów" grających o swoje życie, wedle słów piosenki - "All men play on ten."

I pamiętajcie.

Nic nie dzieje się przypadkiem.

Z poważaniem i wyrazami szacunku

Reinhard

Brak komentarzy: